--- Sendecki latający z krzyżem -Grzegorz Braun z zaleceniami dla Polaków -kościół-szkoła -strzelnica
------ i ŚWIADOMOŚĆ ,której Polacy nie mają i nie mogą mieć !! ONI CZUWAJĄ !!!!!!!!!! zatrzymać za wszelką cenę na ETAPIE baranka.........
emeryt podkarpacki : hichot historii,POLSKA składa hołd zdrajcom sukienkowym!!!!!
BÓG HONOR I OJCZYZNA w rozumieniu kościelnych dygnitarzy :)Tekst znaleziony w internecie.
1772 - trawiona ciągłymi spiskami, zdradą i ''liberum veto'' Rzeczpospolita padła ofiarą I. Rozbioru. Nie mniej interesy kleru i magnaterii nie zostały zagrożone.
3. maja 1791 - po dziesięcioleciach bezhołowia, panoszenia się szlachty i kleru sejm Najjaśniejszej uchwalił nową konstytucję, która była pierwszą w Europie i drugą na świecie (po konstytucji amerykańskiej z 1787) nowoczesną, spisaną na papierze ustawą zasadniczą.
Kuria rzymska i polski kler wpadła w panikę. Obawiano się, że Polacy nie poprzestaną na Konstytucji, lecz pójdą dalej i pozbawią kler wszelkich funkcji państwowych i zlikwidują jego przywileje, a także położą rękę na jego majątku, a księży przeniosą na państwowe etaty (co już częściowo miało miejsce po uchwaleniu w roku 1789 przez Sejm Wielki ustawy przeznaczającej dochody z diecezji krakowskiej na wojsko polskie).
24. lutego 1792 - przerażony papież Pius VI dał Rosji zielone światło do wojny z Polską i jej kolejnego rozbioru, kierując brewe dziękczynne do Katarzyny II, w którym nazywał ją ''heroiną stulecia'' i sławi jej podboje. Wśród nich wymienił I. Rozbiór Polski.
Grzegorz XVI powstańców Powstania Listopadowego nazwał warchołami, wichrzycielami i buntownikami i ekskomunikował ich, a klerowi polskiemu nakazał, by przekonywał Polaków, że władza cara pochodzi od Boga i należy ją uznawać. Księża zaczynają denuncjować co bardziej rewolucyjnych Polaków zaborcom.
Katarzyna II zareagowała niezwłocznie wspierając polskich przeciwników reform, magnatów (ultrakatolicki beton) i dostojników kościelnych, którzy 27 kwietnia 1792 zebrali się w Petersburgu (!) i wkrótce ogłosili manifest unieważniający Konstytucję 3-go maja oraz wzywają Rosję do zbrojnej interwencji w Polsce. W celu zatajenia faktu, że spisek zawiązano w Petersburgu manifest opatrzaja datą 14 maja i ogłaszają w Targowicy na Ukrainie.
Siedmiu biskupów i Prymas należy do "Targowicy" (w proteście przeciw Konstytucji 3-go Maja). Prymas Michał Jerzy Poniatowski, bp. Chełmski Wojciech Skarszewski, bp. Żmudzki Jan Stefan Giedroyć, bp. Poznański Antoni Onufry Okęcki, bp. Łucki Adam Naruszewicz, bp. Wileński Ignacy Jakub Massalski, bp. Inflancki Józef Kossakowski, bp. Przemyski Michał Sierakowski.
O takich kreaturach jak Szczęsny Potocki, Xawery Branicki, czy Seweryn Rzewuski lepiej nie wspominać! A całej tej bandzie błogosławi i życzy powodzenia na tzw. Konfederacji Obojga Narodów - Targowiczan Litwy i Polski, papież Pius VI. W kościołach warszawskich czytano list pasterski biskupa Okęckiego z 2. września 1792, w którym wzywał do modłów ''ażeby Bóg błogosławił pracom konfederacji generalnej dla dobra ojczyzny podjętym''.
Podczas insurekcji kościuszkowskiej dnia 9 maja 1794 wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkutysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców.
Powstańcy Kościuszki okazali swoją dojrzałość i patriotyzm, gdyż powiesili na szubienicy tylko biskupa Kossakowskiego oraz biskupa Massalskiego, a prymas Poniatowski zażył truciznę w cieniu budowanej dla niego szubienicy. Wszyscy trzej byli płatnymi kolaborantami cara Rosji (znaleziono u nich pokwitowania za pieniądze od carskich agentów). Podczas Powstania Styczniowego, na wschodnich kresach zniewolonej Polski, powstańcy powiesili kilkudziesięciu księży katolickich, którzy zdradzili ich carskiej „ochranie”.
Prymas Jan Paweł Woronicz koronował na króla Polski cara Mikołaja!
Przez cały okres rozbiorów zarówno zwykli księża jak i hierarchowie regularnie kolaborowali z zaborcami denuncjując nieposłusznych ich interesom mieszczan i chłopstwo. Wielu podobnie jak Kościuszko uszło za granicę lub zostało wywiezionych na Sybir.
W latach 1881 - 1885 Watykan zawarł konkordaty z trzema zaborcami Polski: Austrią, Rosją i Prusami. Stały się one dla Polaków pod zaborami ponurą zasadą trójlojalności, co stawiało naszych rodaków w tragicznej sytuacji. W zależności od zaboru, Polacy musieli być wierni i posłuszni swoim panującym, nie wyłączając tu służby w ich armiach i strzelania do siebie.
Zadziwia zgodność negatywnej polityki kolejnych papieży wobec Polski. Papież Leon XIII (1878 - 1903) ściskając i błogosławiąc Wilhelma II (1888 - 1918) ślubował mu dozgonną wierność w imieniu katolików. Osobną encykliką zobowiązał biskupów do wierności wszystkim zaborcom w zależności od właściwości miejscowej.
Wezwania Leona XIII do umierania w interesie zaborców Polski: Niemiec i Austrii, ponowił papież Pius X (1903 - 1914) encykliką z 3 grudnia 1905. Powtórzył on za swoim poprzednikiem, że ''poddanych obowiązuje cześć i wierność swoim książętom tak, jak Bogu''.
Po wybuchu I wojny światowej, Watykan absolutnie nie był zainteresowany odrodzeniem niepodległej Polski w jej historycznych granicach. W obozie państw centralnych istniały dwa projekty odnoszące się do sprawy Polski. Watykan popierał koncepcję austriacką, mówiącą o połączeniu Galicji i ziem zaboru rosyjskiego w odrębne królestwo, pod berłem Habsburgów. Ponieważ wojna, (wbrew pobożnym życzeniom papieża), przyniosła klęskę Austro - Węgrom, wówczas Stolica Apostolska zaczęła popierać zamiary niemieckie, optujące za utworzeniem państwa polskiego, powiązanego bardzo ściśle z niemiecką monarchią, ale ograniczonego do obszarów byłego zaboru rosyjskiego, a więc zgodnie z niemieckimi planami tzw. Królestwa Polskiego. Watykan kierował do narodu polskiego będącego pod zaborami apele o dochowanie wierności i posłuszeństwa ''prawowitej władzy'', propagując przy tym zasadę trójlojalizmu, czyli bezwzględną uległość wobec zaborców.
Sytuacja militarno - polityczna w Europie wskazywała, iż niepodległość Polski to kwestia czasu. Aktem z 5 listopada 1916 zostało utworzone z części ziem byłego zaboru rosyjskiego kadłubowe Królestwo Polskie, ściśle związane z cesarstwem niemieckim. Utworzono Tymczasową Radę Stanu, przekształconą następnie w Radę Regencyjną, która w istocie swej była narzędziem w rękach niemieckich. Abp. Aleksander Kakowski znany z lojalności wobec rosyjskiego zaborcy, dla ''dobra'' Polski łaskawie przyjął urząd Regenta, w roli którego wykazał się jako gorący zwolennik Niemiec.
Nie można nie zauważyć uzależnienia Rady Regencyjnej od papieża Benedykta XV, skoro uznała ona za ''najpierwszy i najświętszy obowiązek'' zapewnić go o lojalności i uległości. Słowa pełne pokory i poddaństwa zawarte zostały w liście Rady Regencyjnej do papieża w dniu 29 października 1917. Papież docenił zasługi Kakowskiego dla polityki Watykanu. Orędziem z 15 października 1918 poinformował go, że na najbliższym konsystorzu otrzyma kardynalską purpurę, co miało być ''nowym węzłem, który jeszcze ściślej złączy Polskę ze Stolicą św. Piotra''.
Po 125 latach niewoli, Polska odzyskała niepodległość 11 listopada 1918 roku. Stolica Apostolska darząc szczerą nienawiścią Józefa Piłsudskiego, znacznie później niż państwa zachodnie uznała ''de iure'' odrodzoną Polskę, a mianowicie dopiero 30 marca 1919 roku.
Jeszcze bohaterska Warszawa broniła się, a już 13 września 1939, biskup śląski, Stanisław Adamski, wydał do swoich parafian odezwę w języku niemieckim: ''Mili chrześcijanie! Współpracujcie uczciwie z władzami niemieckimi. Dopilnujcie jak dobrzy chrześcijanie i obywatele wszystkich ustaw i rozporządzeń niemieckich władz wojskowych i cywilnych. Zajmijcie się spokojnie waszą pracą domową. Ufajcie bezwzględnie organom mianowanym w waszej gminie przez władze niemieckie''. Aby Niemcy docenili jego gorliwość, Adamski zniósł liturgię, kazania oraz śpiewy w języku polskim. Nawoływał też do podpisywania volkslisty.
Podobną postawę przyjął biskup ordynariusz kielecki, Czesław Kaczmarek. ''Wzywam was, -- nawoływał wiernych -- abyście okazali się posłuszni względem władz administracyjnych we wszystkim, co się nie sprzeciwia sumieniu katolickiemu''. Jak twierdził, postępował zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej.
Sandomierski biskup, Jan Lorek nie tylko nawoływał do posłuszeństwa wobec okupanta, ale apelował do wiernych, aby zgłaszali się na roboty do Rzeszy.
Siedlecki hierarcha, biskup Czesław Sokołowski zawieszał w czynnościach kapłańskich tych księży, którzy w jego ocenie mało z siebie dawali w służbie okupantowi.
Ksiądz Kruszyński, administrator diecezji lubelskiej, ogłosił w tekst, wzywając do walki ze Związkiem Radzieckim. Dla niego motywacją było ''stanowisko Stolicy Apostolskiej'' oraz encyklika Piusa XI ''O walce przeciwko komunizmowi''.
Poparcie Piusa XII dla hitlerowskiej napaści na Polskę znalazło swój wyraz w encyklice z 20 października 1939 r. Papież uznał, ją za ''walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość''.
Jak instrumentalnie traktował papież Pius XII posłannictwo Kościoła świadczy o tym wypowiedź Hitlera do najbliższych współpracowników z października 1940: ''Polakom nie będzie wolno podnieść się na wyższy poziom, ponieważ staliby się natychmiast komunistami. Dlatego jest rzeczą zupełnie właściwą, ażeby Polska zachowała swój katolicyzm. Księża powinni trzymać Polaków w głupocie i ciemnocie, co zupełnie odpowiada naszym interesom''.
Przyszłość pokazała, że Hitler nie mylił się... 30 września 1939 Pius XII przyjął na audiencji przedstawicieli polonii włoskiej, proszących chociaż o moralne wsparcie Polski. Papież odpowiedział im w języku niemieckim: ''Nie mówię wam, żebyście osuszyli łzy. Polska nie chce umierać. I tak jak kwiaty waszej ziemi, które oczekują pod grubą warstwą śniegu delikatnego powiewu wiosennego, tak samo wy powinniście czekać godziny niebieskiego pocieszenia''. Aż tyle miał do powiedzenia polskiej delegacji Pius XII.
Prymas Polski, kardynał August Hlond (1881-1948) był jednym z pierwszych, którzy uciekli z kraju po napaści Hitlera. 14 września 1939 przekroczył granicę polsko-rumuńską, a następnie po trzech dniach wyjechał do Rzymu. Jego dezercję usprawiedliwia się rzekomym zamiarem przedstawienia Piusowi XII tragedii ludności polskiej (skąd miałby o niej wiedzieć po zaledwie dwóch tygodniach okupacji tego nie wie nikt). Kard. Augustowi Hlondowi rzucano w twarz oskarżenia o hołdowanie hitleryzmowi oraz kolaborację z okupantem. Ale bodaj najpoważniejszym, był zarzut, że hojne dary chicagowskich Polaków w postaci złota, pieniędzy i kosztowności złożone na ręce Kościoła tuż przed wybuchem wojny, zostały "przeszachrowane" do Niemiec. Hlond zapewniał, że wszystkie dary osobiście przekazał do warszawskiej centrali Funduszu Obrony Narodowej..
Dzisiaj zakłamuje się rolę Watykanu i najwyższej hierarchii Kościoła w Polsce w okresie poprzedzającym uzyskanie niepodległości. Polscy biskupi katoliccy wraz z watykańskimi nuncjuszami i rosyjskimi ambasadorami doprowadzili do rozbiorów Polski, potem paktowali ze wszystkimi zaborcami tylko nie z Polską, a dziś bezczelnie uważają się za obrońców Polski. Pilnują aby ''ich zasługi dla Polski'' nie były nigdzie upubliczniane i co raz mniej na szczęście im się to udaje. Mocno wybielają historię wciskając ludziom o rzekomych swych zasługach dla kraju i zbawiennej wręcz roli dla przetrwania polskości podczas rozbiorów.
::)))) posłuchaj dobry człowieku !! - TACY !! jak Ty z Twoim bogobojnym językiem są WYTWOREM twojego ŻYDOSKIEGO KATOLICYZMU !!!
Ps. proszę Ciebie ! nie obrażaj mnie więcej ! ZAPOMNIJ, że ja tu piszę !! nie chcę abyś przekroczył CIENKĄ CZERWONĄ LINIĘ - nie ja ! zadecyduję o jej przekroczeniu
link z artykułu jest rzeczywiście dobry choć wiele rzeczy już wcześniej odnalazł każdy kto się choć trochę interesuje, tylko że tam jest odwołanie by powrócić do chrześcijaństwa a ty w komentarzach przemyscasz swoje oszołomstwo, wniosek nie czytasz tylko tępo wklejasz albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem
Rzeczywiście nie czytam nigdy linków ninanonimowa, gdyż wiem kim ona jest, oraz widzę, iż jej kreatywność jest zerowa - a więc nie widzę sensu czytania 'autorów' typu 'kopiuj - wklej'...
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby obrońcy chrześcijaństwa, czyli żydowskiej religii dla nie-Żydów, wszystkie o niej oszczerstwa i kłamstwa obnażali i dowodzili prawdy.
Obawiam się jednak, że nie stanie im ani wiedzy, ani uczciwości. Stąd poprzestaną na insynuacjach o oszczerstwach i kłamstwach - w identyczny sposób reagują Żydzi, gdy brak im argumentów, wtedy wrzeszczą: "antysemityzm, antysemityzm". Ale mnie to nie dziwi, w końcu korzenie wiary są wspólne, więc i mentalność zbliżona.
Obrońcy wiary i Kościoła pamiętajcie, jesteście wyznawcami żydowskiej religii spreparowanej dla nie-Żydów na potrzeby interesów żydowskich (chrześcijaństwo wywodzi się wprost z judaizmu biblijnego - polecam "Kościół, Żydzi, Polska" , ks.prof. W.Chrostowski - biblista) . Tu jednak trzeba oddać sprawiedliwość żydowskiemu geniuszowi - chrześcijaństwo to istny majstersztyk, który doprowadził do politycznej dominacji Żydów nad białą rasą. Możecie się z tym nie zgadzać, możecie protestować i pomstować, ale faktów nie zmienicie.
Zawodowi apologeci krzyża i obrońcy Kościoła (niezorientowanym i nieświadomym indoktrynacji odpuszczam winy) dbają z zaangażowaniem, żeby owieczki się nie rozpierzchły, żeby sternicy Kościoła wznoszący ręce i modły do nieba mogli nadal wskazywać owieczkom drogę w polityczny niebyt, drogą globalizacji do NWO.
Dzisiaj papież Franciszek mówi o Kościele ubogich, bo dobra nie są ważne w rachunkach z Bogiem, czyli módl się i pracuj i wyglądaj zbawienia.
Tak więc wróciliśmy do początków chrześcijaństwa, gdy Konstantyn Wielki legalizował chrześcijaństwo jako religię państwową i sam przyznawał: "zabraliśmy Europejczykom ziemię, a daliśmy im niebo"
I o to tu chodzi w tym żydowskim i syjonistycznym interesie. Im później dotrze to naszych głów tym gorzej. A gdy zniknie naród, wtedy i po chrześcijaństwie śladu nie będzie - czego wtedy będziecie bronić?
Papież Franciszek jest antypapieżem Petrusem Romanusem, co od początku powtarzam, natomiast ty nie będziesz mentorskim tonem pouczać nas i bluźnić przeciwko Bogu Jedynemu, mówić że On jest żydowskim wymysłem!!!
To On wykopał ze świątyni żydów/lichwiarzy i to On ciebie Osądzi po drugiej stronie, za to co teraz Mu urągasz głupi człowieku...
naród polski i państwo polskie powstało dzięki katolicyzmowi - prawda,
powstanie i utrzymanie państwa polskiego kosztowało życie tysięcy niewinnych ofiar - prawda, piastowie szczególnie ci pierwsi byli przeciętnymi jak na tamte czasy w europie mordercami i grabieżcami - prawda, mordowaliśmy i grabiliśmy, nas mordowano i grabiono - prawda, piastowie mordowali północnych i wschodnich słowian, wschodni słowianie mordowali nas - prawda, gdyby nie piastowie nie bylibyśmy narodem - prawda, gdyby nie piastowie nie bylibyśmy mordowani i grabieni - nieprawda, jaka jest nasza indywidualna i kolektywna tożsamość??? jakie znaczenie ma dzisiaj pojęcie naród i państwo?czy moralne dziedzictwo piastów różni się czymś (w sensie etycznym) od dziedzictwa założycieli większości współczesnych państw? czy zbrodnie popełnione 1000-800 lat temu w moralnym sensie różnią się czymś od mordowania dzisiaj np palestyńczyków w strefie gazy? dużo trudnych pytań - warto się mocno wysilić aby skumać kto korzysta na tym bałaganie, a kto jest cały czas ofiarą tego "planu"; ci co pasożytują nigdy nie grają wbrew prądowi zmian tylko instalują nowe formy pasożytnictwa, zatem nieubłagany i słuszny koniec państw narodowych jako narzędzi ucisku zwieńczony zostanie wyborem : albo jedno państwo (NWO) albo luźne formy kooperacji ŚWIADOMYCH wspólnot; czy jesteśmy wystarczająco uświadomieni aby wybrać?
Bardzo ciekawy wywód, oparty na osi ze słowem 'prawda' jako rytmie tyrady, brzmi dość muzycznie, bądź mantrycznie, co domyślam się, ma służyć podkreśleniu prawdziwości przekazu i lekkości jego podawania.
'Bezwzględne' historyczne analizy mają brzmieć naukowo i być może i brzmią, a jednak brakuje tu czynnika metafizycznego, który bezwzględnie bierze udział w naszym życiu i to udział największy. Mówiąc wprost:
Autor skoncentrował się na racjonalnych, naukowych, historycznych analizach, całkowicie pomijając fakt, iż racjonalność ma wpływ na historię żaden, Wiara zaś ma wpływ na wszystko, więc każda nawet beznadziejna sytuacja, nawet tak zła jakiej nigdy wcześniej nie było, może zostać pokonana Dzięki Bogu, Jego Pomocy i ludzkim modlitwom.
Tego na tym portalu się nie zauważa, z dziwną pewnością ferując jedynie słuszne - a dla mnie zabawne po prostu - wyroki.
Piszę tu i czasem komentuję, gdyż jest to zabawne :)
dużo słów i nic z tego nie wynika; fakty są faktami: mordowałeś to i mordercy przyjdą do ciebie; jakby nie patrzeć wyznawcy chrystusa mają ręce umoczone we krwi ofiar, które ... miały np inną wiedzę i wyobrażenie o tym samym chrystusie itd itd.- dotyczy to praktycznie wszystkich grup religijnych/etnicznych na tej planecie; zatem jestem za modlitwą, ale każdy kto się modli może najpierw niech przemodli/przemedytuje swój cień indywidualny/zbiorowy łatwiej będzie nam wtedy złapać ostrość obrazu co może zaowocować ciekawymi skutkami - trzeba Wiedzieć o co się modlić...efekt gwarantowany! dotyczy to zresztą także tych poszukujących determinantów niewoli w czynnikach okultystycznych, satanistycznych, lucyferycznych, judaistycznych itd - "świętego diabeł się nie ima"
Często sobie czytam wrzucane przez ciebie linki,i tym razem jakoś od rozdziału dotyczącego KK zaprzestałem.
też jako emeryt podkarpacki,mogę tylko krótko co do tego rozdziału o KK.
dla mię ta nauka sprowadza się.do miłości blizniego swego ,i przebaczeniu mu złego.
To,że jesteśmy manipulowani nie ulega ą,nic nowego swego czasu przeczytałem sobie książke W.Sedlaka i on dużó wcześnie zapowiedział o złotowrogim oddziaływaniu fal radiomagnetycznych,i napewno technika poszła do przodu tak jej dla nas niewątpliwie szkodliwym i w pewnym stopniu zniewalającym uczynku jest telewizja czy internet,właściwie ten drugi to jest dopiero droga do manipulacji o której nie mamy pojęcial
---- aby mieć odwagę napisać o KK - trzeba najpierw przyglądnąć się jego wpływowi na nas ! nasze życie ! ocenić jego wpływ na Państwo ! itp.
Ja robię to od dziecka ! / trochę już:) minęło czasu / . Wszyscy dookoła mówili , pisali jaki to KK był/ jest - dobry , jak to Polska rozkwitła pod jego wpływem ! .Lata , lata obserwacji utwierdzały mnie w tym !, że co innego widzę a co innego czytam ,słyszę !.
Nie będę rozpisywać się - bo i po co ?!. Inni zrobili to za mnie , linkuję tylko to co jest zgodne z moją wiedzą i przekonaniem !.
------------ w całej Europie !! jedynym Państwem , które doświadczyło tylu nieszczęść jest katolicka Polska .
CZAS ZADAĆ SOBIE PYTANIE ! zwyczajne pytanie DLACZEGO ?? MY !
są różnice, porównaj chrzescijanska Polskę a barbarzynskich wrogów.
zniszczono nas wlasnie za alternatywe- nasz wlasny, unikalny ustrój, nie było to nwo ani imperium. Piastowie czy potomkowie Słowian to juz bajka w porównaniu z Polakami a równiez Polską, zawierającą i inne etnosy.
'Moralne dziedzictwo'- wlasnie. czy to aby nie RP i czasy naszej potęgi?
bardzo moralne państwo, opierające się wielu wrogom, wszelkie inne imperia padały łatwiej a obarczone były wieloma zbrodniami.
Jeśli ten komentarz jest rezultatem zawodowej działalności obrony Kościoła, który trwa w służbie syjonizmu i niszczy narody, to ja to nawet rozumiem - cóż robotę trzeba wykonać, bo płacą.
Ale jeśli są to autentyczne przemyślenia (bo oczywiście nie wiedza), to uchowaj nas Boże przed takimi Polakami.
Którzy to zaborcy niszczyli Kościół (owszem kościoły zdarzało się im niszczyć, np. Napoleonowi w Ciechanowie w 1812)?
Żydo-bolszewia w 1954 powołała do życia Akademię Teologii Katolickiej (ATK), dzisiaj nosi nazwę UKSW. Pełne prawa kościelne Akademia Teologii Katolickiej uzyskała w 1989 i odtąd była i jest uczelnią jednocześnie państwową i kościelną.
To na tej uczelni w 1997r. zostało zainstalowane Studium Generale Europa (SGE), a jej szefem został A.Olechowski.
Wśród prelegentów i wykładowców SGE są takie znakomitości jak: Leszek Balcerowicz, Hanna Gronkiewicz – Waltz, Lena Kolarska – Bobińska, Leszek Kołakowski, Tadeusz Mazowiecki, Krzysztof Michalski, Andrzej Olechowski, Aleksander Smolar, Hanna Suchocka, Jerzy Szacki, Andrzej Zoll, Józef Życiński.
W murach tej szacownej katolickiej uczelni (UKSW) pracowano także nad zapisami Konstytucji RP przyjętej w 1997r. Nad treścią zapisów pracowali żydowscy i niemieccy agenci na polsko-niemieckim sympozjum pn. „Konstytucja a porządek gospodarczy” zorganizowanym w dniach 18-19.11.1994 r. przez władze ATK, Fundację ATK, Fundację Konrada Adenauera. Sympozjum miało także wsparcie Międzynarodowego Funduszu Walutowego, agendy światowych lichwiarzy. Referowali tam: ks. prof. Helmut Juros z ATK, dr H. Suchocka, była premier RP, dr T. Syryjczyk, poseł RP oraz profesorowie z RFN i Szwajcarii.
Nie pisz chłopie o czymś, o czym nie masz bladego pojęcia.
Do niezrównoważonych obrońców Kościoła i żydo-chrześciajństwa
"Żydo-chrześcijaństwo" - określenia tego używał prymas H.Muszyński, JPII używał pojęcia judeo-chrześcijaństwo - i niestety, to ci duchowni mają rację, a nie pospólstwo katolickie (może wśród niego są i agenci -?) interpretujące żydowskie bajki jako boskie objawienia.
Jaki Kościół i jakiego Boga mają ci pożal się Boże obrońcy Koscioła na myśli?
Czy jest to ten sam Bóg, który w 2003r. kazał powiedzieć kard. J.Glempowi:
„Wierzę, że taka jest wola Boża, że Bóg chce, abyśmy weszli do wspólnej Europy. Byłoby źle, gdyby tak się nie stało. Wierzę, że to jest Boży zamysł.”.
Po jedenastu latach widać, że Bóg kardynała Glempa, ale także Bóg śp. abp „Życińskiego” i Jana Pawła II, i abp H.Muszyńskiego, i innych, wspierał „wejście” Unii Europejskiej do Polski w celu deprawacji społeczeństwa, niszczenia gospodarki kraju, relatywizacji zasad wiary, ekumenizacji, itp. wymysłów anty-Kościoła. To wszystko w myśl sławnego już zdania JPII wypowiedzianego w 1978r.:
„ Nie lękajcie się”, które wzmocnił w 1991r. mówiąc „Polska ma przed sobą wielką europejską przyszłość”.
i
"Niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze Ziemi" - i zstąpił, zstąpił Bóg Mamon, i odnowił - sprywatyzował majątek Polaków w żydowskie ręce.
Mam wrażenie,ze ty nierozumiesz pewnego przesłania nauk które wprowadza KK.tu nie chodzi o księży,cały ten episkopat czy nawet państwo Watykańskie ,dostaliśmy pewną mocą wyższą jakieś przesłanie które kształtuje naszą świadomość ,jest tylko pytanie czy potrafisz to przesłanie znaleść w sobie.Ja do kościoła nie chodzę ale wiem że taka siła wyższa istnieje i to co dzieje się z człowiekiem jak uczyni coś dobrego czy złego dawam każdemu do oceny, tu wchodzi rolę jego sumienie -wrazliwość.
A przecież już od tysiącleci ludzmi w pewnym stopniu kierowała ta wrażliwość,gdyby tak nie było ,to by nie było już nas dawno.
Tu musielibyśmy wejść w poważne rozważania filozoficzne, na które w komentarzach brak miejsca.
Według mnie nie jesteśmy w stanie ani zaprzeczyć, ani potwierdzić istnienia takiej siły wyższej, o czym świadczą dwa równoważne sobie dogmaty: a) istnienia Boga, b) wiecznej materii.
Skądinąd zastanawiające jest, że człowiek, ludzkość posiada jak gdyby zakodowaną cechę, dążenie, umiejętność, stałego rozwoju w każdej dziedzinie, to dzięki temu trwamy.
Rozważania n/t "dobra i zła" pojawiły się już w starożytnej filozofii greckiej, to z tej filozofii Kościół czerpał treści do swych nauk etycznych i moralnych, a więc nie był tu ani specjalnie odkrywczy, ani twórczy.
Nie zapominajmy jednak, że religia służyła szeroko rozumianej władzy do regulowania porządku społecznego i nie koniecznie dbała o jednostkę, czy naród - niewiele się w tej kwestii zmieniło.
----- tylko kto powiedział ,że to własność żydów ? nie Słowian ? ------
W każdej chwili gdy potrzebujemy wsparcia , pomocy możemy go / ich poprosić . Najpierw INTENCJA a pózniej prozba ! swoimi słowami i z wiarą,że jest !!! Nauczono nas strachu przed JAM JESTEM ! nie mamy odwagi , zwyczajnie zwrócić się jak do kogoś bliskiego o pomoc. Teatrum , izolacja ROZDZIELIŁY człowieka z SIŁĄ WYŻSZĄ .
POŚREDNICY zabili naturalność w relacjach , wykrzywili ją i rozdzielili rozpraszając . A to ma być wiązka jak LASER - mocny strumień DOCIERA !
Ps . KSIĘGA HENOHA jednoznacznie ! przekazuje ,że byli to widzialni , żyjący , jedzący !!! BOGOWIE
Obrodziło nam tu w NEon'nie rewolucyjnymi anty-chrześcijanami, których żadne argumenty nie są w stanie wyprostowac. Przyszli tutaj kłamac, oskarżac, obrażac, i siac oszczerstwa na Katolików, którzy (wg GUS'u) stanowią 87% w Polaków.
Czego wrogowi nie uda się osiągnąć w jeden sposób, stara się dokonać w inny. Św. Łukasz zapisał słowa Chrystusa: „Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować".
Ostatnie prześladowanie będzie najgorsze i najzacieklejsze ze wszystkich. Niewinni ludzie będą upokarzani i gnębieni, gdyż odmówią podporządkowania się dominującej potędze religijnej Nowego Świata, Nowego Katechumenatu, "Religii światowej" (obecnie New Age) zaproponowanej przez Rousseau, Robespierre'a, Hitlera, Gorbaczowa, i Krzysztofa Wojtasa. Syjonistyczne władze polityczne popierają tę haniebną akcję, a za działaniami fałszywych sił religijnych i politycznych stoi w NEon'nie nie kto inny, jak smok- szatan: Krzysztof Wojtas, Dariusz Kosiur, ninanonimowa, ratus, Zawisza Niebieski, Pope Nimrod, eonmark, PAPuga TASSmanska, zibi, wk..ny, Kodiak, ALIK, NUS, zbigniew 1108, itp.
Prześladowanie i wyzwiska spotykają tylko tych, którzy odrzucają oszustwa i trwają w posłuszeństwie naukom Nowego Testamentu.
Jak wyjaśniają psycholodzy, krytyka i protesty naszych prześladowców są manifestacją ich własnych niepowodzeń i ułomności. Umrą niebawem i jedyne co po nich pozostanie w pamięci to nienawiść. Nienawiść do Polaków-Katolików, którzy w dodatku do swoich problemów w Kościele, muszą jeszcze znosić cięgi od ateistów. Cierpimy jak Jezus - za nic!
(pardon, że tak konfidencjonalnie), ale z wiedzą jest pan na bakier, więc może lepiej siedzieć cicho i nie ośmieszać się -?
Np. A.Hitler był chrześcijaninem, oczywiście nie dewotem, ale bardzo przyzwoitym wyznawcą wiary. A.Hitlera już jako führera poparło wielu katolickich księży - pasterzy Pana. No, i Hitler zwalczał Żydów (przynajmniej teoretycznie), co jakoby pokrywało się z nauką Kościoła sprzed SVII. Zostawmy jednak Hitlera.
Panie Zdzichu, co stoi na przeszkodzie, żebyś pan przy pomocy rzeczowych argumentów, a nie jakiejś paplaniny jak wyżej, niczym kościelnych dziadów po wieczornych nieszporach, przywalił solidnie wszystkim bezecnikom - nie wyłączając mnie ma się rozumieć -, którzy według pana atakują święta wiarę i Kościół powszechny?
Jeśli pan nie posiadasz takowych argumentów, to jedynie ośmieszasz siebie i to czego bronisz, i czynisz swą mitręgę bezużyteczną, co jest mało katolickie.
I to (powyżej) ma być przykładem na "rzeczowe argumenty"? Argumenty dla was to groch o scianę. Próbowałem i straciłem czas. Dyskusja ze Złym o Bogu nie ma sensu. Anty-chrześcijaństwo i chamstwo ZAWSZE idą w parze.
MFW? korzystają z nego rózne państwa, nawet Rosja. nie tylko kasa- analizy itp.
niszczenie KK jako ostoi polskości przez wszelkich zaborców jest swietnie udokumentowane.
kto tu nie ma bladego pojęcia?
stanie sie krzywda, jak uznamy proste fakty?
bo zaprzecza czyjejs 'racjonalizowanej' fobii?
komentarz jest 'zawodowy'- jestem żołnierzem Chrystusa.
jako katolik mam swoje obowiązki. reagowania na zło i napominania również.
wiem tez, jak reakcje i zarazem pokora rozzuchwala wrogów Chrystusa i Kościoła.
PS Kosciol jest starszy od syjonizmu. a byli i syjonisci, którzy go szanowali. oni mogli a niektórzy Polacy- jakoś nie.
PPS te komuchy najpierw rabowaly Kosciol, dla niepoznaki stworzyli resztkowy fundusz a z niego czerpali srodki nawet na .... walke z Kosciolem.
prosze napisać, ze komuchy nie zwalczały KK a nastepnie pilnie nudac sie do psychiatry :)
a potem taki 'rzeczpospolita' tłumaczy sie z artykułu o stosunku do KK a cięgiem okazuje sie, ze to nie marginalna sprawa, tylko kluczowa w jego wizji dziejów. ale sie zna, co wpis, to kompromitacja.
mają swoją rację i zapełniają nią internet. tu mogą udawać guru a nie oszołomów i nieuków. korzystają też, że mało komu zechce się polemizować na takim poziomie. to tylko płytkie lewactwo z marzeniami o własnym faszyzmie. mało w tym prawicowego- jedyne co, to nawiązania do wspólnoty narodowej, która u takich jest zbiorem wykluczającym, a nie łączącym czy dopełniającym. marzy się rewolucyjny 'nowy człowiek' na przekór polskim wzorcom...
ninanonimowa